Słyszeliście coś kiedyś o odwiecznej walce dobra ze złem? No
wiecie, anioły, demony, Leonardo da Vinci itp. W utworze Johna Newmana
przeciwieństwa te starły się w krwawej bitwie płci. Zobaczmy co z tego wynikło.
Zapraszam na interpretację:)
Know I’ve
done wrong,
I left your heart torn
Is that what devils do?
Took you so low,I left your heart torn
Is that what devils do?
Where only fools go
I shook the angel in you
Jedno wiem na pewno, awantura była niezła. Obrzucanie się
błotem, wyzywanki, i to obustronne. Nikt świętym nie pozostał. Ale osoba
zakochana jest w stanie przyjąć całą winę na siebie, aby tylko druga strona się
od-obraziła. Tak też robi nasz bohater. Przyznaje, że to on sprowokował swoją Anielicę
do złości i sprowadził jej niebiańskie oblicze do swojego nędznego poziomu. Biedna
jakoś się przecież bronić musiała. Taki z niego diabeł wyszedł.
Now I’m
rising from the crowd
Rising up to you
Filled with all the strength I found
There's nothing I can’t do!
Rising up to you
Filled with all the strength I found
There's nothing I can’t do!
Obudziwszy się zatem na rozległych nizinach swojego położenia,
wzbogacony o nowe doświadczenia postanawia wszystko naprawić i jeszcze raz
zawalczyć o swoją ukochaną.
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
Pełnym przejęcia głosem krzyczy z głębi piekielnych czeluści ‘Czy kiedyś znów mnie pokochasz?’ I musi to wiedzieć już teraz, zaraz. Bo jak nie da mu drugiej szansy, to nie opłaca mu się fatygować. Zostanie w swoim piekiełku, będzie pił piwo i oglądał mecze czwartej ligi Wysp Owczych. Jakby nie patrzeć to zawsze jakieś pocieszenie;)
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
I need to know now, know now
Can you love me again?
Pełnym przejęcia głosem krzyczy z głębi piekielnych czeluści ‘Czy kiedyś znów mnie pokochasz?’ I musi to wiedzieć już teraz, zaraz. Bo jak nie da mu drugiej szansy, to nie opłaca mu się fatygować. Zostanie w swoim piekiełku, będzie pił piwo i oglądał mecze czwartej ligi Wysp Owczych. Jakby nie patrzeć to zawsze jakieś pocieszenie;)
It’s unforgivable,
I stole and burnt your soul
Is that what demons do?
They rule the worst of me
Destroy everything,
They bring down angels like you
Ostatnia próba, jak nie wiemy co powiedzieć to mówimy to
samo co wcześniej tylko innymi słowami (patrz pierwsza zwrotka). Tym razem
autor porównuje się do opętanego przez demona, który tylko czyha, aby tu jakąś
anielicę zbałamucić, żeby już nie była taka święta. I odniósł pełny sukces. Zadowolony demon
sobie poszedł (dręczyć dzieci, które wyrywają muchom skrzydełka), a nasz
bohater musi teraz wypić piwo, które nawarzył (co ja dziś mam z tym piwem?). I teraz zagwozdka natury
moralnej: czy anioł, który na chwilę przestał być aniołem nadal nim jest? Hę?
I told you
once again,
Do this again, do this again oh lord
I told you once again,
Do this again, do this again oh no
Do this again, do this again oh lord
I told you once again,
Do this again, do this again oh no
Na wypadek, gdyby nasza ex-anielica nie usłyszała autor
powtórzy jej raz jeszcze, i jeszcze, i jeszcze raz: ‘To będzie coś między nami
czy mam odpalać TV?’ Reakcji się nie
doczekał. Ludzie mówią, że brak wiadomości to dobra wiadomość, ja jednak w tym
przypadku nie byłabym dobrej myśli, a wy? :)
Słowa na poziomie Rowu Mariańskiego:
to tear – drzeć
a fool – głupiec
unforgivable –niewybaczalne
strength - siła
Hej, nominowałam Twojego bloga do Liebster Award. Więc info o tym u mnie na blogu, serdecznie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńHej Gosiu, wielkie dzięki za nominację :) Niestety bardzo rzadko czytam blogi więc nie będę w stanie wytypować kolejnej 11. Oto odpowiedź na jedno z Twoich pytań: 4. Z jakiego powodu założyłaś/założyłeś bloga? Blog o tej tematyce chodził mi po głowie od dłuższego czasu, lecz nie miałam wolnej chwili, żeby wreszcie nad nim popracować. Dostrzegałam tzw. 'niszę tematyczną', której nie zapełniał żaden polski serwis. W końcu jednak nadeszły wakacje i here I am! Pozdrawiam!
UsuńRewelacyjny blog :)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tylko przy każdym tekście linka do piosenki. A jeszcze lepiej mogłoby być dołączone okienko you tube.
Pozdrawiam Maja
Hej Maju, bardzo trafna uwaga, w najbliższym czasie postaram się coś z tym zrobić:) Pozdro!
UsuńBardzo fajny pomysł na bloga :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie prośbę, czy mogłabyś zinterpretować piosenkę zespołu Biffy Clyro pt. "Biblical"?
Zapisałam :)
UsuńŚwietna interpretacja, utwój jest na prawdę piękny. Jak widać współczesna muzyka to nie tylko "chłam". Będę zaglądał do ciebie częściej.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja lekkość pióra(a nawet lekkość klawiatury), myślę że ten blog jest wart uwagi, myślę, że dość trafnie rozszyfrowujesz teksty a to wszystko jest okraszone świetnym humorem.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :) Zachęcam do śledzenia kolejnych wpisów.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen blog to świetny pomysł :) mogłabyś zapisać moje sugestie piosenek? :)
OdpowiedzUsuńKarmah "Just be good to me"
Echosmith "Cool kids"
Evanescence "Bring me to life"
Cher "Believe"
Jennifer Paige "Crush"
Rihanna ft. Eminem "Love The Way You Lie"
Pozdrawiam ^^