niedziela, 8 września 2013

Lorde 'Royals'



Wróciłam! Trochę to trwało, ale mam nadzieję, że nie przestaliście do mnie zaglądać. Zanim ponownie zacznę spamować tekstowo i inne temu podobne strony zaserwuję Wam kolejny wpis. Ostatnio zauważyłam jeszcze jedną, ogromną zaletę tego bloga – dzięki Waszym komentarzom mam szansę poznać nowych wykonawców i ich fascynującą twórczość. Tym razem moją uwagę zwróciła debiutująca nowozelandzka artystka, której utwór zyskał już sporą popularność. Zapraszam na Lorde ‘Royals’.


  
I've never seen a diamond in the flesh
I cut my teeth on wedding rings in the movies
And I'm not proud of my address
In the torn up town, no post code envy

W pierwszej zwrotce poznajemy naszą bohaterkę, która z pewnością nie jest częścią tzw. high-life. Pochodzi ze zwykłej dzielnicy, w której raczej nie uświadczycie Maybachów lub Paris Hilton na spacerze z piesełem. W takich okolicach diamenty widuje się tylko na ekranie telewizora. Z TV czerpie się także prototypiczne wyobrażenia o szczęśliwym, dostatnim życiu.

But every song's like:
Gold teeth
Grey Goose
Tripping in the bathroom
Bloodstains
Ball gowns
Trashing the hotel room

We don't care, we're driving cadillacs in our dreams

Gdyby tej powszechnej szczęśliwości płynącej z czarnej skrzynki było mało, to są jeszcze teksty utworów muzycznych. Roi się w nich od bogactwa, elganckich strojów, szarych gęsi, przygód z białym proszkiem w hotelowej łazience często prowadzących do niekontrolowanego rozwoju wydarzeń mogącego zakończyć się plamami krwi na dywanie. (Annie, are you ok? ;) Lecz nasza bohaterka i jej ziomale zdają się być odporni na tego typu pokusy. Jest im dobrze tak jak jest, mogą się obejść bez tego całego blichtru. A jak czasem im smutno to wtedy marzą, np. o różowych cadillacach.

But everybody's like:
Cristal
Maybach
Diamonds on your timepiece
Jet planes
Islands
Tigers on a gold leash

We don't care, we aren't caught up in your love affair

Jednak trudno całkowicie odciąć się od materialistycznych dążeń tego świata, gdy wszyscy w kółko mówią o pieniądzach. W głowie im Cristal (ekskluzywny szampan), drogie samochody i zegarki, odrzutowce, wakacje na egzotycznych wyspach czy tygrysy na smyczy. Narratorka i jej paczka mają to jednak w nosie, nie dadzą się wciągnąć w pogoń za pieniądzem.

And we'll never be royals (royals)
It don't run in our blood
That kind of lux just ain't for us, we crave a different kind of buzz
Let me be your ruler (ruler)
You can call me Queen Bee
And baby I'll rule, I'll rule, I'll rule, I'll rule
Let me live that fantasy

Nasza bohaterka zdaje sobie sprawę, że nie pasuje do świata luksusu. Jej krew nie jest niebieska. Widocznie też rudy Harry nie jest w jej typie, także szanse na zostanie księżniczką drastycznie maleją. Nie ma wygórowanych wymagań, zupełnie wystarczy jej możliwość zostania królową jednego tylko faceta. To jedna z jej fantazji, poza cadillakiem rzecz jasna.

My friends and I we've cracked the code
We count our dollars on the train to the party
And everyone who knows us knows
That we're fine with this, we didn't come from money

Ona i jej przyjaciele złamali kod, czyżby kod szczęścia? Są zadowoleni jadąc pociągiem na imprezę i licząc przy tym pojedyncze dolce, które dziś wydadzą na tani alkohol. Bo prawdziwą sztuką jest dobrze się bawić nawet przy ograniczonych funduszach. Ciekawa jestem kto z Was to potrafi ;)

We're better than we've ever dreamed
And I'm in love with being queen
ooh ooh oh ooh
Life is great without a care
We aren't caught up in your love affair


Nasza bohaterka powtarza, że cieszy ją jej styl życia i uwielbia być królową. Tym razem chodzi o to, że jest królową swojego losu, może robić to, co jej się podoba. Nie krępują jej zasady dworskiej etykiety, nie musi przejmować się tym,  że na bankiecie nie można dwa razy pokazać się w tej samej sukience. Jest dumna z tego, że nie dała wkręcić się w styl życia lansowany w TV, pozostała sobą.

Gardzące Maybachem, lecz dające się skusić na Cadillaca słowa na dziś:

high life – wytworne towarzystwo, wielki świat
ruler- władca
to be proud of – być dumnym z
buzz faza

13 komentarzy:

  1. Super! Wielkie dzięki za tę interpretację!

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne interpretacje!!! Z niecierpliwością czekam na każdy twój nowy post ;D
    Czy nie chciałabyś może kiedyś zinterpretować piosenki Of monsters and men "Little talks"? To mogłoby być interesujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedysz to hide and seek? :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mogłabyś zinterpretować piosenkę Pink Floyd - Comfortably Numb?

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello, zapisuję Wasze propozycje, lecz póki co mam do opracowania parę innych utworów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za ten post, dzięki temu poznałam bardzo utalentowaną artystkę, nigdy wcześniej nie słyszałam o Lorde. Piosenka "Royals" jest świetna, "gra" mi w głowie cały czas, na pewno będę śledzić dalszą twórczość tej wokalistki.
    Chciałabym żebyś zinterpretowała utwór "Dark Paradise" Lany Del Rey, mam nadzieję, że rozpatrzysz moją propozycję :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahaha widzę że zainteresowałam Was Lorde :)
    Bardzo ją lubię i cieszę się, że ktoś to podziela!
    A u Ciebie, Gofer Zdżemorem, zauważyłam nawet Lorde w awatarze ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak dla odmiany od kulinarno-zwierzęco-elektronicznych avatarów ;)

      Usuń
  8. Och, nie dziwię się, że Lorde na avku - jest naprawdę niesamowita.
    Wszystko gra tak dobrze, że w ciągu zaledwie 24 godzin zapałałem miłością do wszystkich piosenek z płyty Pure Heroine - a jest to debiut Lorde.
    A tłumaczenie oczywiście bardzo dobre, jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Lorde, jej styl pisania i przekazywanie go w utworach oraz talent wokalny. Choć Royals zdominowało całą Norwegię i Wielką Brytanię tak trafiła do mojego serca po tej całej fali, za to "Ribs" czy "Buzzcut Season" zawładnęły moim sercem od pierwszych nut. Może podjęłabyś się zinterpretować te utwory? Osobiście nie sprawiaja mi trudnosci pod tym względem, za to wkurzaja mnie komentarze o ich bezsensowności,równiez jestem blogerka zanim trafiłam na twojego bloga jeszcze za 'czasów' kiedy lady gaga była nowością zastanawiałam się and podjęciem się takiej tematyki na poprzednim blogu zainspirowana pomysłem na przedstawienie relacji Jezusa i Marii Magdaleny w piosenkce "Judas" jednakże po dłuższym przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku ,że to nie do końca najlepszy pomysł. Wrcając do Lorde irytuje mnie fakt ciągłęgo obrzucania w nią czymś powołujac sie na bezsensowne nudne klipy itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uważam, że próbując zrozumieć utwór nie należy posiłkować się klipem - często prowadzi to wprost do ślepej uliczki. jeśli chodzi o sens bądź bezsens utworów Lorde to wkrótce postaram się nieco ogarnąć temat :)

      Usuń
  10. Myślę, że jeżeli chodzi o:
    "My friends and I we've cracked the code We count our dollars on the train to the party And everyone who knows us knows That we're fine with this, we didn't come from money"

    Mowa o tym, że złamali jakiegoś typu etykietę wyższych sfer, gdzie na imprezach nie patrzy się na pieniądze (nie przelicza się ich) i wydaje ile się tylko chce. A oni jadąc na imprezę przeliczają, czy im starczy kasy na balety. To taka szydera z bogato urodzonych. Ale to moje zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda opinia mile widziana. Właściwie cały tekst traktuje o pogardzie dla bogato urodzonych. 'Crack the code' oznacza także 'odkryć tajemnicę', pozdrawiam :)

      Usuń