Z okazji zbliżającej się Wielkanocy warto przyjrzeć się
utworowi o niezwykle wpisującym się w atmosferę tego święta tytule. Sam zwrot
"Alleluja" znaczy nic innego jak "Wysławiajmy Pana." Czy
zatem utwór autorstwa Leonarda Cohena traktuje o malowaniu pisanek? Przekonajmy się :)
*Zdecydowałam
się wstawić klip z wersją Alexandry Burke. Nie znajdziecie tam
wszystkich zwrotek zamieszczonych w opracowaniu. Po pełną wersję odsyłam
do oryginalnego wykonania Cohena.
I've heard
there was a secret chord
That David played and it pleased the Lord
But you don't really care for music, do you?
It goes like this
The fourth, the fifth
The minor fall, the major lift
The baffled king composing Hallelujah
Hallelujah [x4]
That David played and it pleased the Lord
But you don't really care for music, do you?
It goes like this
The fourth, the fifth
The minor fall, the major lift
The baffled king composing Hallelujah
Hallelujah [x4]
Utwór rozpoczyna się odwołaniem do Starego Testamentu. Dawid,
król Izraela, znany był ze swojego zamiłowania do śpiewania psalmów ku chwale
Pana, akompaniując sobie przy tym na harfie. Ot, taka ciekawostka, którą nasz
bohater postanowił uraczyć swoją lubą. Mina wybranki musiała być jednak
nietęga, bo zaraz potem narrator dodaje "Ale nie interesuje cię muzyka,
prawda?." No cóż. Widać nie wszystkie babki przypominają czytelniczki
mojego bloga :P Nasz bohater jednak pozostaje niezrażony i kontynuuje swój
wywód. Tym razem coś o kwartach, kwintach, durach i molach - nie znam się, a
szkoda. Co wprawniejsze ucho wychwyci jednak, że (np. w interpretacji Buckley'a)
tam gdzie tekst mówi "fall" (spadek) jest rzeczywiście zniżenie
głosu, a przy "lift" (uniesienie) ton idzie w górę. Tak też mniej
więcej szło komponowanie psalmów przez zdumionego króla. Może był zdumiony tym, że tak dobrze mu to
wychodzi ;)
Your faith was strong but you needed proof
You saw her bathing on the roof
Her beauty and the moonlight overthrew you
She tied you to a kitchen chair
She broke your throne, she cut your hair
And from your lips she drew the Hallelujah
Hallelujah [x4]
Your faith was strong but you needed proof
You saw her bathing on the roof
Her beauty and the moonlight overthrew you
She tied you to a kitchen chair
She broke your throne, she cut your hair
And from your lips she drew the Hallelujah
Hallelujah [x4]
Kontynuujemy motyw Dawida. Pewnie nie wszyscy z Was wiedzą,
jak poznał swoją n-tą żonę, Batszebę. Zauważył ją podczas kąpieli w pewną
księżycową noc . Problem w tym, że ona była już zamężna. Dla króla nie ma
jednak takiego wagonika, którego nie dałoby się odczepić. Tak pokierował
ustawieniem jej męża podczas bitwy, że Batszeba szybko owdowiała. W drugiej
części widzimy nawiązanie do Samsona i Dalili. Obcinając mu włosy pozbawiła go
zarazem nadludzkiej siły, a w konsekwencji życia. Dlaczego właśnie taki wybór
zdarzeń? Wydaje mi się, że narrator chce pokazać jak niszczycielską siłą może
być miłość. Doprowadza do ruiny, a czasem nawet śmierci.
Maybe I have been here before, I know this room
I've walked this floor
I used to live alone before I knew you
I've seen your flag on the Marble Arch
Love is not a victory march
It's a cold and it's a broken Hallelujah
Hallelujah [x4]
Nasz bohater doświadcza deja vu - zdaje mu się, że już był
w danym pomieszczeniu, stąpał po tej samej podłodze. Widział także flagę, którą
wywiesiła jego luba na jakimś łuku*. Czyżby był to znak poddania się jego
zalotom? On jednak stwierdza, że w miłości nie liczy się, która strona wygra,
to nie jest marsz ku zwycięstwu, cała sprawa czasem kończy się po prostu
cierpieniem.
*Może tu chodzić o Marble Arch w Londynie.
There was a time you let me know
What's really going on below
But now you never show it to me, do you?
I remember when I moved in you
And the holy dove was moving too
And every breath we drew was Hallelujah
Hallelujah [x4]
There was a time you let me know
What's really going on below
But now you never show it to me, do you?
I remember when I moved in you
And the holy dove was moving too
And every breath we drew was Hallelujah
Hallelujah [x4]
Kiedyś relacje między naszą parą wyglądały nieco inaczej.
Kobieta nie skrywała swych uczuć i emocji, jednak teraz wszystko się zmieniło.
Ich miłość była niegdyś wręcz świętością. Darem od Boga. Jednak obecnie już nie są, tak jak kiedyś,
jednością duszy (i ciała).
You say I took the name in vain
I don't even know the name
But if I did, well, really, what's it to you?
There's a blaze of light in every word
It doesn't matter which you heard
The holy or the broken Hallelujah
I don't even know the name
But if I did, well, really, what's it to you?
There's a blaze of light in every word
It doesn't matter which you heard
The holy or the broken Hallelujah
Czyżby dziewczyna była religijna? Wyrzuca mężczyźnie, że
wymawiał imię Boga nadaremno. On jednak wypiera się tego, pyta jakie jest owo
imię jej zdaniem. Fakt faktem, imię Boga jest nieznane, niegdyś zostało
zapisywane bez użycia samogłosek, aby prawdziwe brzmienie pozostało tajemnicą.
Mężczyzna na koniec stwierdza, że nieważne jak zwracasz się do Boga, jeśli
naprawdę chcesz Go czcić - twoje uczucia nadają blasku każdemu z określeń.
Maybe there's a God above, but all I ever learned from love
Was how to shoot somebody who outdrew you
It's not a cry that you hear at night
It's not somebody who's seen the light
It's a cold and it's a broken Hallelujah
Hallelujah [x8]
Maybe there's a God above, but all I ever learned from love
Was how to shoot somebody who outdrew you
It's not a cry that you hear at night
It's not somebody who's seen the light
It's a cold and it's a broken Hallelujah
Hallelujah [x8]
Narrator stwierdza, że może gdzieś jest Bóg, lecz nie miesza
się On w sprawy miłości. Jedyna nauczka, jaką wyniósł z gry zwanej miłością to
jak "zastrzelić kogoś, kto wyciągnął broń szybciej od ciebie". O co
tu może chodzić? Może o to, że jeśli czujesz, że ktoś chce zerwać, już nie jest
taki jak kiedyś i ewidentnie niedługo nastąpi rozstanie, to zawsze lepiej być
na "wygranej" pozycji i zerwać pierwszym. Zawsze można później
powiedzieć znajomym, że to my porzuciliśmy, a nie, że zostaliśmy porzuceni. Coś
w tym jest ;)
I did my best, it wasn't much
I couldn't feel, so I tried to touch
I've told the truth, I didn't come to fool you
And even though it all went wrong
I'll stand before the Lord of Song
With nothing on my tongue but Hallelujah
I couldn't feel, so I tried to touch
I've told the truth, I didn't come to fool you
And even though it all went wrong
I'll stand before the Lord of Song
With nothing on my tongue but Hallelujah
Wygląda na to, że zrażony oschłością swojej partnerki nasz
bohater także stracił dla niej serce. Starał się jak mógł, nawet jak już nic do
niej nie czuł to próbował obudzić ogień dawnej miłości dotykiem. W końcu dał za
wygraną i powiedział prawdę. Mimo tego jednak, że miłość się skończyła, będzie
w stanie stanąć przed Bogiem Pieśni i odśpiewać Alleluja. Może chciałby w ten
sposób podziękować za nowe doświadczenie? Coś się skończyło, a przecież wiemy (z
legendy Feniksa na przykład), że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego :)
Uduchowione słowa na dziś:
a chord - akord
a proof - dowód
a dove - gołębica (w odróżnieniu od pigeon - ten to zwykły gołąb;)
a blaze - blask
Będą piosenki Guns n' Roses ?
OdpowiedzUsuńHmm, 'Paradise City' już jest:) Zależy Ci na jakimś konkretnym tytule?
Usuń"November rain" :)
UsuńFajnie, akurat dziś pani na angielskim wymyśliła, że sobie to pośpiewamy.
OdpowiedzUsuńZapytaj ją, o czym jest ta piosenka. Jestem ciekawa odpowiedzi :D
UsuńZastanawiałaś się kiedyś nad piosenką "The A Team" Eda Sheerana? Jak "rozkminiasz" jej tekst? ;)
OdpowiedzUsuńTak, jakiś czas temu pojawiały się takie propozycje. Jednak nie zdecydowałam się na interpretację bo wydaje mi się, że wszystko opowiedziane jest w teledysku. W każdym razie zastanowię się ponownie :)
UsuńMogłabyś zinterpretować ,,Say something" A Great Big World&Christina Aguilera?
OdpowiedzUsuńCześć! :)
OdpowiedzUsuńSłucham tego utworu bez przerwy, zawsze kojarzył mi się właśnie z Wielkanocą. Interpretowałam go, próbowałam dotrzeć do źródła, dowiedzieć się, o czym mówi i tak trafiłam tutaj. Dzięki Tobie odkryłam go na nowo - i znacznie lepiej mi się go słucha!
Ciekawe stwierdzenia: "Kiedyś relacje między naszą parą wyglądały nieco inaczej. Kobieta nie skrywała swych uczuć i emocji, jednak teraz wszystko się zmieniło. Ich miłość była niegdyś wręcz świętością. Darem od Boga. Jednak obecnie już nie są, tak jak kiedyś, jednością duszy (i ciała)".
Ogólnie lepiej być szczerym niż dusić wszystko w głębi siebie. Mówić prosto z serca. Być z kimś, a nie obok kogoś. Utwór daje do myślenia, a ta melodia... jest urzekająca, eteryczna. Mogę słuchać 'Hallelujah' godzinami i wiem, że mi się nie znudzi.
Cieszę się, że tutaj trafiłam. Wydaje mi się, że jeszcze wiele interesujących rzeczy tu przeczytam, więc zostaję na dłużej. I dodaję Cię do mnie do linków, jeśli nie masz nic przeciwko. Pozdrawiam ciepło i życzę wesołych Świąt! :)
Angelika JJ
PS: Jeżeli masz czas i ochotę, to zapraszam: http://angelikaproject.blogspot.com/
Hej, fajnie, że mój blog Cię zainteresował. Utwór nie może się znudzić, w końcu na każdy dzień tygodnia można wybrać inny cover;) Zawsze możesz też dodawać swoje propozycje. Wesołych Świąt :)
UsuńMogłabyś zinterpretować coś Ed'a Sheerana? :)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu, co prawda nie było, ale już jestem :)
Zacznę może od tego, że czuję się lekko dotknięty. Nie wiem, może źle zrozumiałem, może to Ty nie pomyślałaś, a może zrobiłaś to celowo, ale zwróciłaś się do mnie (bo czuję się częścią społeczności) per "czytelniczka"... Otóż wyobraź sobie, że kobietą bynajmniej nie jestem...
Ok, wybacz, jeśli wygląda to na jakiś wyrzut czy coś :) . Po prostu musiałem to napisać, żeby zaznaczyć swą bytność :D
W każdym razie - chwała Ci za wybór tego utworu. Jest to jedna z tych piosenek, które słucha się i uwielbia, a się nie patrzy na tekst. Przynajmniej dla mnie. Dziękuję ładnie za pokazanie niżej podpisaneMU (*mrugnięcie okiem i akcent na końcówkę fleksyjną wskazującą, iż wypowiadający się należy do rodzaju męskiego*), że niesie ona także cudowny przekaz i uczucia zawarte w słowach. Pragnąłbym zresztą zauważyć, że bardzo ładnie zajęłaś się przedostatnią zwrotką. Podoba mi się to.
Dobrze, rozpisywać się więcej nie będę. Jako że nie zdążyłem zrobić tego pięć dni temu, odkąd to komputera nie dotykałem, składam serdeczne życzenia z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Oczywiście, tych przyszłorocznych :D
Podpisano:
Przedstawiciel męskiej mniejszości blogosfery
Dominik Rafacz.
Myślałaś może nad 'National Anthem' Lany Del Rey? Zależałoby mi na tym :)
OdpowiedzUsuńStara, dobra Lana. Może kiedyś :)
UsuńMyślałaś nad Florence and the Machine " Breath of Life" Byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńTL
Obiecuję, że zerknę :)
UsuńHej :) Bardzo dobra interpretacja :) Ciekawi mnie jak zinterpretowałabyś piosenkę Ed'a Sheerana ,,I see fire". Mam nadzieję że kiedy znajdziesz chwilę czasu i opublikujesz tu własną interpretację tej piosenki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Zastanawiałam się nad tym utworem, jednak został on napisany pod film więc interpretując go byłabym zmuszona do opisywania fabuły "Hobbita", a to średnio mnie kręci. :) Pozdro.
UsuńCzy jest szansa, że zinterpretujesz polską piosenkę Mai Koman - Babcia mówi? Uwielbiam zaglądać na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPiosenkę znam i lubię, jednak unikam interpretacji polskich tekstów, za duża konkurencja :P
UsuńHej, bardzo podoba mi się blog, który prowadzisz - jestem tu pierwszy raz - i już chciałabym zgłosić prośbę o interpretację piosenki "Amaranth" Nightwisha. To taka "moja" piosenka i jestem ciekawa innych interpretacji :)
OdpowiedzUsuńHej, zerknę na utwór i zobaczę czy da się coś z niego wycisnąć. :)
UsuńJestem na Twoim blogu pierwszy raz, zaciekawił mnie. Nie spotkałam się jeszcze z takim. Co do piosenki - świetny wybór na zinterpretowanie. Podobają mi się Twoje interpretacje, więc chciałabym się zapytać czy zinterpretowałabyś kiedyś piosenkę One Direction - What makes you beautiful? :)
OdpowiedzUsuń*tak, wiem - 3 razy powtarza się słowo ''zinterpretować'' ;p
Hej, fajnie, że spodobał Ci się pomysł bloga. Co do One Direction to już raz było, ale może pojawi się ponownie :) I nie bójmy się nadużywania słowa interpretacja, w końcu to ono sponsoruje tego bloga :D Pozdrawiam
UsuńZawsze sie bardzo wzruszam przy tej piosence
OdpowiedzUsuńNo i była w moim ukochanym filmie-Shreku!
Pozdrawiam cieplutko