wtorek, 1 września 2015

Adele 'Someone like you'



Nigdy nie brałam pod uwagę zamieszczenia na blogu interpretacji ‘Someone like you’ Adele, ponieważ piosenka prawie nie pozostawia pola dla wyobraźni. Wszystko czarno na białym jest zawarte w tekście, wystarczy więc dobre tłumaczenie, żeby wiedzieć, o co tam chodzi. Chciałabym jednak zwrócić Waszą uwagę na 2 rzeczy warte zaznaczenia (nie byłabym sobą, gdybym czegoś jednak nie zinterpretowała ;). 


Po pierwsze utwór jest swego rodzaju rozmową kobiety ze swoim eks. Tylko, że kwestie faceta nie są zawarte w tekście, możemy się ich domyślać jedynie z odpowiedzi, jakich udziela autorka. Spójrzmy na wers:

 „I wish nothing but the best for you, too” (Też życzę ci wszystkiego, co najlepsze). 

Słowo „też” oznacza, że on przed chwilą wypowiedział zdanie w podobnym tonie, że życzy jej szczęścia. Co więcej, fakt pojawienia się tej kwestii w początkowej części utworu świadczy o tym, że jej wizyta nie jest mężczyźnie na rękę i chce jak najszybciej ją zakończyć  - no bo kiedy życzymy rozmówcy wszystkiego najlepszego? Na koniec rozmowy.
 Następnie zajmiemy się tymi wersami :

„Old friend, why are you so shy?

Ain't like you to hold back or hide from the light”
(Stary przyjacielu, czemu jesteś taki nieśmiały,
wycofywane się i chowanie przed światłem jest do ciebie niepodobne). 

Załóżmy, że facet jest przed swoim domem, na swoim terenie. Skąd zatem ta nieśmiałość? A może to wstyd? Może w przeszłości wyrządził jej jakąś krzywdę, i teraz rozmowa z kobietą sprawiła, że stare wyrzuty sumienia odżyły? Druga opcja mówi, że może to być zażenowanie. No bo jak byście się czuli gdyby Wasz(a) eks przyszedł(przyszła) pod Wasz dom i wylewał(a) żale? Zdecydowanie więc mężczyzna odczuwa wstyd, nie wiemy tylko czy za siebie, czy za nią. 

Koniec końców, nikomu nie życzę podobnego spotkania.  

12 komentarzy:

  1. Ciekawa interpretacja utworu. Adele potrafi wydobyć te emocje z utworów i dlatego ten tekst, kiedy jest śpiewany przez nią to brzmi jeszcze lepiej. Słychać o czym jest ten utwór.
    http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo byłabym wdzięczna gdybyś zerknęła na "Slacks" od St. South. Piosenka mnie urzekła, jednak nie wszystko jest w niej zrozumiałe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam.
    Na wstępie zaznaczę, że blog jest super- trafiłam tu, jak wiele osób, z tekstowo i mimo, że z reguły irytują mnie tego typu reklamy, coś mnie podkorciło, żeby jednak tu zajrzeć. Szczerze mówiąc, miałam cichą nadzieję znaleźć tu całkiem niezły kawałek, którego tekstu jednak nie rozumiem- a mianowicie "Obracam w palcach złoty pieniądz" Perfectu. Serio- przeszukałam pół internetu i... i nic- żadnej interpretacji. Wiem dobrze, że nie piszesz o polskich tekstach, ale sprawdź proszę ten konkretny, może zainteresuje cię na tyle, żeby zrobić wyjątek? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, cieszę się że wpadłaś. Przeczytałam tekst i póki co nic mi nie przychodzi do głowy, ale jak tylko coś się pojawi to napiszę parę słów - pewnie na Fejsie bo na blogu nie umieszczam polskich piosenek. Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
    2. Dzięki :-)

      Usuń
  4. Kocham Twojego bloga i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy :)
    Lubię wiedzieć co autor miał na myśli :)
    Dlatego chciałabym Cię poprosić o interpretację utworu Sarsy "zapomnij mi"
    i jeśli by się dało to Guns n Roses "november rain" lub "estranged"
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry wieczór :) Jak to dobrze że natrafiłem na stronę o takiej tematyce, gdyż często potrzebuję pomocy, ze zrozumieniem różnych tekstów piosenek. Może jestem upośledzony? :D Do rzeczy, trafiłem ostatnio na świetny cover, który od razu wżarł mi się w głowę i szybko nie zamierza jej opuścić :) Niestety, moje zdolności interpretacyjne to totalna katastrofa, więc tu moja prośba: czy mogłabyś zinterpretować ten tekst? :) https://www.youtube.com/watch?v=fzxag7U3Snk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Cover rzeczywiście urzeka. Piosenka stara, osłuchana, ale też nigdy nie zastanawiałam się o co w niej chodzi, może więc już najwyższy czas :) Do interpretacji potrzebna jest tylko zdolność wyobrażania sobie niestworzonych historii, a jak wiadomo, kobiety są w tym dobre :D

      Usuń
  6. Twoja interpretacja to trochę "oczywista oczywistość", ale myślę, że podeszłaś do tego trochę zbyt "powierzchownie", a ten utwór zasługuje, by się nad nim pochylić na dłużej.


    "I heard that you're settled down
    That you found a girl and you're married now
    I heard that your dreams came true
    Guess she gave you things I didn't give to you"

    Mężczyzna i kobieta, będąca podmiotem lirycznym tej piosenki, kiedyś z pewnością byli razem. Fakt, że kobieta (przyjmijmy, że Adele), używa zwrotu "I heard" ("słyszałam"), sugeruje, że zerwali ze sobą kontakt (może jedno z nich wyjechało z miasta?). Ta zwrotka prawdopodobnie daje do zrozumienia, że gdy byli razem, jemu zależało na stworzeniu prawdziwego związku złożonego z małżeństwa i pewnego rodzaju stabilizacji. Adele nie była na to gotowa - bała się. Odpowiedzialności? Zranienia? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że skoro poślubił inną kobietę, to według Adele znalazł kogoś, kto jest gotowy na "krok dalej", na który ona nie potrafiła się zdobyć.



    "Old friend, why are you so shy?
    Ain't like you to hold back or hide from the light"

    Gdy po długiej przerwie spowodowanej "zerwaniem kontaktu" Adele i mężczyzna znów się spotykają, ten nie zachowuje się tak, jakim go zapamiętała - nie jest zbyt rozmowny i prawdopodobnie unika jej wzroku. Nie wiemy, gdzie doszło do spotkania - teledysk sugeruje bar. Dlaczego mężczyzna tak się zachowuje? Myślę, że wciąż kocha Adele i jest mu przykro, że tak poukładały się sprawy między nimi, bo były czasy, gdy oboje widzieli ich przyszłość razem. Kto wie, czy Adele nie była jego pierwszą miłością, a tej nie zapomina się nigdy. Czuł jednak, że to nie jest kobieta, z którą może wieść życie, jakiego zawsze pragnął (dorosłe, ustatkowane, odpowiedzialne), dlatego poślubił inną. Czy kocha swoją żonę, skoro wciąż nie wyrzucił z siebie miłości do Adele? Wydaje mi się, że tak, ale to zupełnie inny rodzaj miłości, który w jego życiu stawia już na pierwszym miejscu żonę, nie Adele. Kto z nas nigdy nie doświadczył podobnego uczucia?


    "I hate to turn up out of the blue uninvited
    But I couldn't stay away I couldn't fight it
    I had hoped you'd see my face and that you'd be reminded
    That for me, it isn't over"

    Adele chce jeszcze ostatni raz pojawić się w życiu tego mężczyzny. Pewnie przy ich rozstaniu postanowiła sobie, że już tego nie zrobi, żeby oszczędzi sobie i jemu niepotrzebnego bólu, rozdrapywania ran - zrozumiała, że tak będzie dla nich najlepiej. Ten jeden raz złamała jednak swoje postanowienie. Z zazdrości o tamtą kobietę? Z naiwną nadzieją, że jeszcze mogą być razem? Myślę, że chciała mu tylko powiedzieć, że wciąż go kocha, ale niczego od niego nie oczekuje: kocha go już na tyle dojrzale, że jego szczęście jest dla niej najważniejsze i skoro znalazł je w ramionach innej kobiety, ona to szanuje i szczerze życzy mu wszystkiego najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi


    1. "Never mind, I'll find someone like you
      I wish nothing but the best for you, too
      Don't forget me, I beg, I remember you said
      Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead, yeah"

      Być może mężczyzna próbuje jej jakoś pomóc, może próbuje ją pocieszyć, a może ma mętlik w głowie i zastanawia się, czy nie zrobić czegoś niedojrzałego. "Nieważne" w ustach Adele sugeruje, żeby się nią nie przejmował. Poradzi sobie. Znajdzie kogoś podobnego do niego i jeszcze będzie szczęśliwa, tak jak on, czego właśnie mu życzy. Można się jednak w tym miejscu doszukać gry słów, pewnie zamierzonej, i zinterpretować ten wers jeszcze inaczej: "Nieważne, czy znajdę kogoś takiego jak Ty, czy nie - zawsze będę Ci życzyć wszystkiego najlepszego".
      Jedyne, o co Adele go prosi, to już nawet nie to, by też ją kochał, bo to byłoby nieuczciwe w stosunku do jego żony. Zależy jej tylko, by nigdy jej nie zapomniał - żeby miała pewność, że ich związek był dla niego tak samo ważny jak dla niej; że jakaś cząstka jego serca będzie wciąż należała do niej, tak jak jej serce jest jego. Skoro nie może już odwzajemnić jej miłości, niech chociaż odwzajemni pamieć o tej drugiej osobie, co powinno choć trochę ukoić jej tęsknotę... I tak Adele wyznaje, że miał rację twierdząc, że związek między dwojgiem ludzi czasami trwa w miłości, a czasem w bólu - właśnie tego doświadcza.


      "You know how the time flies
      Only yesterday was the time of our lives
      We were born and raised in a summer haze
      Bound by the surprise of our glory days"

      Adele i mężczyzna pewnie "znali się od zawsze". Prawdopodobnie dziecięce zadurzenie z czasem przerodziło się w coś więcej. Adele wciąż żyje tym czasem, wspominając, jacy byli wtedy szczęśliwi. "Time of our lives", "glory days" - pewnie oddałaby wszystko, by znów móc beztrosko spędzać swoją codzienność z tamtym mężczyzną, bo nigdy potem nie czułą się już tak wolna, tak radosna, tak kochana; z dala od trosk i smutków. Czas szybko leci i to niewiarygodne, że szczęście, które jeszcze przed chwilą wydawało się tak blisko, jak gdyby miało miejsce wczoraj, stało się pieśnią odległej przeszłości - jest dla nas już niedostępne, bezpowrotnie stracone...

      Adele pozwoliła sobie na chwilę ucieczki we wspomnienia, ale po chwili zaczyna się tłumaczyć refrenem. Czy planowała nawiązać do "tamtych czasów", czy wyszło to spontanicznie, gdy spotkanie silniej rozbudziło w niej pamięć o utraconym szczęściu? Nie wiadomo, ale z pewnością to wyznanie zmieszało Adele i poczuła się przed mężczyzną "głupio". Stąd refren, stąd kolejny raz wyjaśnia, że zjawianie się tak znienacka nie jest w jej stylu, że nie ma nieczystych intencji.


      "Nothing compares, no worries or cares
      Regrets and mistakes, they're memories made
      Who would have known how bittersweet this would taste?"

      Myślę, że to spotkanie jest dla Adele poniekąd oczyszczające. Docenia wyjątkowość tej relacji i zachowuje ją w pamięci jako cenne i ważne, choć jednocześnie bolesne doświadczenie. Pomimo słodko-gorzkiego posmaku tych wspomnień jest za nie wdzięczna, bo zaznali wspólnie sporo szczęścia, przeżyli wiele pięknych chwil... I kto mógł wtedy przypuszczać, że ostatecznie ich związek skończy się nie tak, jak sobie wyśnili? Jestem zdania, że gdyby miała do wyboru jeszcze raz przeżyć kilka szczęśliwych lat z tamtym mężczyzną, a potem znów cierpieć, lub nigdy go nie poznać, wybrałaby pierwszą opcję.


      To tyle. Uwielbiam tą piosenkę i za każdym razem, gdy jej słucham, wspominam swoją pierwszą miłość, z którą znajomość potoczyła się podobnie. Teraz mam kochaną żonę i kochane dzieci, i jestem szczęśliwy, ale pamięć o tamtej kobiecie i pewien specyficzny rodzaj "martwienia się o to, czy jest szczęśliwa" będzie mi towarzyszyć już chyba do śmierci.

      Usuń
  7. Hej :D Mam dla Ciebie niemałe wyzwanie. Otóż, czy mogłabyś zinterpretować piosenkę Justina Biebera: "Baby"? :'D Nie, nie jestem jego fanką, ani trochę! Ale, wiele osób sądzi, że ta piosenka nie ma przesłania. Ja też, ale może jednak da się coś z niej wycisnąć? :) Jestem bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń